Prognozy wskazują, że już w pierwszych dniach kwietnia temperatury przekroczą magiczne 20 stopni Celsjusza! Co to oznacza? Że gości, którzy wpadną ze spontaniczną wizytą, będzie można przyjąć w ogrodzie lub na tarasie. Tam każdy gospodarz ma większą swobodę. Na stole można zasłać obrus, który zupełnie nie pasowałby do jadalni, a przy talerzach ułożyć pełne barwnego wigoru sztućce. Elektryczny grill wymaga podłączenia do prądu, ale można przecież wykorzystać przedłużacz i postawić go na zewnątrz. Posiłek przyrządzany na oczach gości będzie dodatkową atrakcją.