Przejdź do głównej treści

W domu u Kasi Kronberger
Wraz z mężem i dwójką dzieci Kasia mieszka w 170-metrowym apartamencie na poddaszu w berlińskiej dzielnicy Kreuzberg. Architektka wnętrz i założycielka Studio Bosko od razu zakochała się w starym, szarym strychu – i przekształciła go w rodzinne gniazdko.

Mieszkanie na ostatnim piętrze sprawia wrażenie przestronnego, a jednocześnie przytulnego. Kasia łączy wyraziste meble z ciepłą paletą barw, różnymi gatunkami drewna i elegancką sztuką. Nic nie jest zbyt cenne, wszystko ma być w pełni użytkowe.

„Oprócz poczucia wspólnoty, które chcemy stworzyć dla rodziny i dzieci, zależy nam, żeby mogły swobodnie się poruszać, biegać i wszystko odkrywać”.

Podczas przebudowy najważniejsze było otwarcie przestrzeni. Kuchnia, salon i jadalnia płynnie przenikają się nawzajem – idealnie sprawdza się to w codziennym życiu rodzinnym, gdy dzieci bawią się, a rodzice gotują, i równie dobrze podczas wieczorów z przyjaciółmi.

Jednym z najciekawszych elementów jest wykonana na wymiar biblioteczka okalająca obudowę kominka. Zabarwiona na ciemny, piaskowy odcień stanowi punkt centralny w salonie i podkreśla imponującą wysokość pomieszczenia.

Wskazówka Kasi dotycząca aranżacji głównego pokoju

Najlepiej nie podążać za trendami, lecz wybierać elementy wygodne i mające osobiste znaczenie. W ten sposób powstaje zupełnie unikalny styl.

Po drugiej stronie mieszkania znajdują się sypialnie i łazienki. Jednym z ulubionych zakątków Kasi jest łazienka utrzymana w monochromatycznej tonacji. Z kolei w łazience gościnnej zaskakuje wyrazisty akcent kolorystyczny.

„Chodzi przede wszystkim o stworzenie atmosfery i nadanie charakteru, który odzwierciedla ludzi tu mieszkających – a nie o konkretny styl czy funkcję”.

W sypialni brązy i beże łączą się z nielicznymi czerwonymi akcentami. Ukryta garderoba przy łóżku dodaje całości struktury.

Wskazówka Kasi dotycząca aranżacji pokoju dziecięcego

Duże łóżko rośnie razem z dzieckiem i szybko zamienia się w plac zabaw. Lekkie meble i poduszki sprawiają, że przestrzeń jest funkcjonalna i dzieci mogą je same przestawiać.

„Uważam, że dom naprawdę jest tam, gdzie są najbliżsi i najważniejsi ludzie”.