Marcin Tyszka w nowym mieszkaniu

Marcin Tyszka jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych i najzdolniejszych fotografów w Polsce, którzy specjalizują się w branży fashion. Jego fotografie pojawiały się wielokrotnie na łamach najważniejszych magazynów, takich jak Vogue, Harper’s Bazaar czy Vanity Fair, a pozowały mu takie gwiazdy jak Naomi Campbell, Anja Rubik i Elizabeth Hurley. Wrażenie robi nie tylko imponujące portfolio artysty, ale także jego barwna osobowość, która sprawia, że nazwisko Tyszka kojarzy nam się z niepowtarzalną energią, wysublimowanym zmysłem estetycznym i kreatywnością.

Pokażemy wam dwa oblicza Marcina Tyszki – kolorowy, egzotyczny taras, w którym panuje klimat rodem z Palm Springs oraz nowy dom fotografa, w którym króluje prostota, czyste formy, jasne barwy. To wnętrze, w którym się odpoczywa.

Design, moda, rośliny i Palm Beach na tarasie Marcina Tyszki

Marcin zaprosił nas i nasze produkty zaprosił do swojej prywatnej oazy i pokazał zaaranżowany przez siebie taras w klimacie Soho, który udowadnia, że jest to kolejna dziedzina, w której jest specjalistą. Czym inspirował się, aranżując swój taras?

Przede wszystkim życiem w południowych krajach. Jestem członkiem hotelu Soho House – uwielbiam ten styl. Każdy hotel jest takim Urban Jungle: w środku miasta, z obłędnym ogrodem na dachu. Wszystkie elementy są Retro – właściwie nie wiesz, czy powstały teraz, czy pochodzą ze złotej ery Hollywood. Pamiętam też moje pierwsze wyjazdy do Miami. Bardzo bliska jest mi również Kuba, gdzie kolonialny styl łączyło się z modernizmem lat 50. Design z lat 50., 60. to klasyka form, ale z niepowtarzalną duszą. Mój gust ukształtowało życie w Hiszpanii, Portugalii, podróże po Ameryce Południowej oraz Morris Lapidus – ikoniczny architekt, który nadał kształt dawnemu Miami. To są moje inspiracje, które pragnę mieć obok.

Marcin Tyszka

Taras Marcina Tyszki wygląda na wspaniałe miejsce spotkań. W jaki sposób najchętniej spędza na nim czas?

Najbardziej relaksuje mnie podlewanie i pielęgnowanie roślin. Dobrze pamiętam, ile każdy bananowiec wypuszcza liści co tydzień. No i oczywiście, jest to miejsce spotkań z przyjaciółmi. Nie chcą wychodzić przed świtem!

Marcin Tyszka

Marcin Tyszka i jego #tysiohome 2.0

W salonie gwiazdą aranżacji jest sofa „Alba”. Jej łagodny, organiczny kształt doskonale wpisuje się w wizję projektanta. 

Salon służy mi także jako pracownia fotograficzna. Mam tu najpiękniejsze daylight studio w mieście!

Marcin Tyszka

Marcin Tyszka docenił śmiały design przedmiotów z naszej kolekcji. Wśród jego ulubieńców znalazły się między innymi lustro „Riva”, lampa „Luomo” oraz puf „Alto”.

Sypialnia w bieli jest sceną do gry formą, światłem, fakturą.

Jest to bardzo praktyczne – nawet gdy łóżko jest niepościelone, wygląda zupełnie jak kadr z filmu Goddarda

Marcin Tyszka

Łóżko „Ebba” z półkolistym zagłówkiem nadaje wnętrzu modernistyczny sznyt. Lampy „Gia” i „Frida” obrazują eklektyzm w najelegantszym wydaniu.

Q&A z Marcinem Tyszką

  1. Styl mojego wnętrza w trzech słowach…

    Czysty, świetlisty, retrofuturyzm.

  2. Sztuka w moim mieszkaniu…

    Dodaje osobistego charakteru i przypomina o miłych momentach. Każda praca, którą mam w domu, wiąże się z jakimś przyjemnym przeżyciem.

  3. Wybrałem biel, ponieważ…

    Chciałem, by to mieszkanie było jak płótno i daylight studio, gdzie można bawić się przesuwaniem materiałów, zmieniając przestrzeń, a zarazem także światłem i cieniem.

Odwiedź z nami domy innych influencerów i projektantów. Wejdź na Westwing po więcej inspiracji i zobacz jak mieszka Dawid Woliński, Mariusz Przybylski, Wujaszek Liestyle i wiele innych.